„Kokainowi kowboje” reż. Billy Corben, USA, 2006

kryminalny

„Kokainowi kowboje” to film dokumentalny, który ogląda się z wypiekami na twarzy. Zaczyna się hitchcockowskim „trzęsieniem ziemi” – pierwszą strzelaniną w wojnie o narkotyki mającą miejsce w biały dzień w centrum handlowym w Miami – a później napięcie nieprzerwanie rośnie…
Niemal dwugodzinny dokument Billy’ego Corbena to świetnie opowiedziana historia jednego dziesięciolecia miasta, które z nudnawego ośrodka wypoczynkowego zmieniło się najpierw w modny, tętniący życiem kurort, a potem w stolicę wojen narkotykowych między Kolumbijczykami i Kubańczykami, miasto zbrodni, przy którym Chicago okresu prohibicji było jak „piknik w szkółce niedzielnej”.
Miami końca lat 70. i początku 80. to miejsce, gdzie skorumpowani politycy wysyłają na ulice skorumpowanych gliniarzy, gdzie w bankowych skarbcach brakuje miejsca na deponowaną w nich gotówkę, gdzie zbierane z ulic ofiary kokainowych porachunków składa się w wynajętych od Burger Kinga chłodniach, bo w policyjnych nie ma już miejsca – to miasto, w którym przestało funkcjonować prawo.
Apokaliptyczny obraz Miami odtwarza Corben dzięki zdjęciom i filmom archiwalnym, ale też dzięki temu, że udało mu się namówić do współpracy nielicznych żyjących bohaterów tamtych czasów, m.in. znanych przemytników narkotyków Jona Robertsa i Mickey’ego Mondaya oraz odsiadującego wyrok dożywocia mafijnego cyngla Jorge Ayalę, którzy są narratorami tego wstrząsającego filmu.

Cena biletu: 5 PLN/ os.

Zobacz zwiastun: