Tragedia Górnośląska 1945. Fakty – Interpretacje – Hipotezy

Copy of Copy of 760px × 446px – Untitled Design (11)

Jo był ukradziony reż. Adam Grzegorzek (42 min.) 2019 r.
dokument

Film poprzedzi prelekcja pt.: „Tragedia Górnośląska 1945. Fakty – Interpretacje – Hipotezy.” prowadzona przez Ryszarda Mozgol

„Jo był Ukradziony…” – to film dokumentalny opowiadający tragiczną historię deportowanych w 1945 roku Ślązaków, represje, aresztowania, przesłuchania i zsyłki na wschód Związku Radzieckiego. Film jest prezentowany w czasie, kiedy to jeszcze nie tak dawno temu w całej Polsce w połowie stycznia odbywały się huczne obchody „wyzwolenia” przez Armię Czerwoną. Dzisiaj możemy powiedzieć, że był to tragiczny czas zniewolenia dla Polski i Polaków, a dla różnych grup etnicznych zamieszkujących Polskę, a w szczególności dla Ślązaków, okres terroru.
Mimo upływu lat na Górnym Śląsku istnieje nadal wiele ważnych i nieopowiedzianych historii. Tragedia Górnośląska jest jedną z nich. Najpierw powstała książka, potem spektakl teatralny, a teraz film dokumentalno-fabularny na podstawie scenariusza wydarzeń opisanych w publikacji pt. „Jo był Ukradziony”. Reżyserem filmu jest Adam Grzegorzek, który zrealizował również obraz pt. „Jerzy Malcher – między Londynem a Rybnikiem”. Film powstał z inicjatywy Stowarzyszenia Moje Miasto, dzięki pozyskanym środkom z budżetu Miasta Rydułtowy i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, a także prywatnym sponsorom. W filmie zagrało ponad siedemdziesiąt osób, głównie członków amatorskich grup i kółek teatralnych, ale też wiele osób z pośród znajomych samego reżysera, który tak mówi o swoim najnowszym obrazie: „To jest dokument fabularyzowany. Są tam treści dokumentalne przedstawione przez fabularne rekonstrukcje wydarzeń. Zaczęliśmy kręcić w lipcu i skończyliśmy w listopadzie 2019 r. Zajęło nam to cztery miesiące. Kręciliśmy w okolicach Rybnika, Rydułtów, było też kilka wyjazdowych nagrań w Oświęcimiu, Mysłowicach”. Premiera filmu miała miejsce 17.12.2019 r. w Rydułtowskim Centrum Kultury przy komplecie widzów.

„Głównie wejście Armii Czerwonej i „wyzwolenie” przez armię radziecką naszych ziem. Internowanie, łagry, obozy. Ludzie nawet do niedawna nie wiedzieli, że obóz oświęcimski służył jako obóz przerzutowy do wywózek w głąb Rosji. Film chcemy dedykować młodszej publiczności. Nie każdy w dzisiejszych czasach lubi czytać książki, niekoniecznie musiał być na spektaklu. Film, mam zamiar, że wejdzie jako lekcja historii do szkół podstawowych i ponadpodstawowych” – mówił na antenie Radia 90FM Marek Wystyrk – prezes Stowarzyszenia Moje Miasto z Rydułtów, które przygotowało projekt historyczny filmu.
(fragment z opisu twórców)

Sprawdź cały repertuar

arrow